w Sieradzu łapiemy kolejnego stopa zaraz po przejściu wiaduktu. Do Augustynowa. Potem jeszcze kawałek podjechaliśmy. Czekamy w Cielcach, kilka km przed Goszczanowem.
Nastroje różne, mieszane zupełnie. Z jednej strony spieszyliśmy się aby zmieścić się w czasie, z drugiej kończy się fantastyczna podróż! pełna tak niesamowitych wrażeń i przygód!
Na pewno wyruszymy ponownie na autostopowy szlak :))