Ruszając z Polski chciałem jaknajszybciej kierować się do Finlandii i dopiero tam w zależności do tego ile będę miał dni do samolotu z Tromso nadkładać trasy, aby zwiedzać. Jednak dobra passa skłoniła mnie na wjazd do Rigi. Kierowca zdecydował się wysadzić mnie w zamkniętym dla ciężaróek centrum - niestety wypatrzyła nas policja.
Uroki Rigi przytłoczone były wagą plecaka oraz upałem.
Aby łapać do Tallina najpierw wyjechałęm komunikacją miejską, a później jeszcze kilka km deptałem w upale.