Orebro to urocze miasteczko, niestety z kiepskim dla autostopowiczów wylotem drogi E18 na Oslo. Na dodatek okazało się, że mamy nieaktualną mapę, bo Szwedzi wybudowali kolejne 20 km autostrady. W rezultacie zamiast 6, przeszliśmy 15 km szukając dobrego miejsca na łapanie stopa. Tak minęło nam jakieś 5-6 godzin w niestety niesamowicie słonecznej pogodzie;)